Warto spróbować uprawy paroci drzewiastej (Dicksonia antarctica) w gruncie, bo wszelkie trudy wynagrodzi nam swoim niezwykłym, egzotycznym wyglądem.
Przede wszystkim nie powinniśmy sadzić do gruntu młodych paproci, bo na pewno nie przeżyją dużych mrozów. W gruncie możemy uprawiać tylko starsze, przynajmniej kilkunastoletnie paprocie z wykształconym pniem (kłodziną).
Młodsze parocie najlepiej uprawiać w pojemnikach i przechować je przez zimę w jasnym pomieszczeniu, w temperaturze od +1 do +10 st.
Stanowisko uprawy w gruncie powinno być cieniste lub półcieniste, osłonięte od wiatru, najlepiej w sąsiedztwie wyższych, zimozielonych krzewów, które tworzą odpowiedni mikroklimat.
Pod uprawę paproci należy przygotować odpowiednią ziemię: powinna być żyzna, próchniczna, przepuszczalna, o odczynie kwaśnym (wskazany jest dodatek 1/3 objętości torfu kwaśnego i 1/3 drobnego żwiru). Paproci nie nawozimy, ale regularnie podlewamy w okresie suszy.
ZIMOWANIE DICKSONII:
Na początku października obcinamy liście i obwiązujemy zakończenie pnia (to najbardziej wrażliwa część paproci) kilkoma warstwami agrowłókniny - widoczne jest to na zdjęciu). Potem cały pień okrywamy bardzo grubą warstwą słomy, a górną część dodatkowo plastikową folią. Podstawę pnia okrywamy bardzo grubą warstwą kompostu lub suchych liści. Okrycie usuwamy, gdy minie niebezpieczeństwo większych mrozów (poniżej - 5 st.)
|
|