Najlepsze do uprawy w Polsce w gruncie są bambusy z rodzajów: Phyllostachys, Fargesia, Sasa i Arundinaria. Istnieje ich wiele odmian, różniących się np. wzrostem lub barwą łodyg.
Niektóre tworzą długie, szybko rozrastające się pędy podziemne, inne nie rozprzestrzeniają się i tworzą zwarte i gęste kępy. Aby ograniczyć rozrastanie się bambusów można wkopać wokół nich pas grubej folii plastikowej o szerokości ok. 50 cm.
Stanowisko uprawy:
Najlepsze jest stanowisko półcieniste osłonięte od wiatru, np. w pobliżu budynku lub wysokich drzew i krzewów. Wszystkie bambusy najlepiej rosną w środowisku zbliżonym do leśnego, o odpowiednim mikroklimacie. Stanowiska odsłonięte w pełnym nasłonecznieniu nie sprzyjają ani wzrostowi bambusów ani ich przezimowaniu.
Ziemia powinna być żyzna, głęboka, wilgotna i przepuszczalna. Bambusy źle znoszą przesuszenie, dlatego szczególnie przy ich uprawie w pojemnikach trzeba pamiętać o ich regularnym podlewaniu.
Bambusów w gruncie nie trzeba nawozić. Wieloskładnikowe nawozy stosujemy tylko przy uprawie w pojemnikach w okresie od wiosny do końca lipca. Późniejsze nawożenie jest niewskazane, bo osłabi odporność bambusów na mróz.
Bambusy bardzo rzadko (tylko raz na kilkanaście lub kilkadziesiąt lat) zakwitają. Po kwitnieniu bambus niestety zamiera i trzeba zastąpić go nowym. Jednak zdarza się to tak rzadko, że nie jest to problemem.
CIEKAWOSTKA:
Wiele odmian bambusa np. z rodzaju Phyllostachys ma jadalne po ugotowaniu młode pędy. Uwaga! Surowe pędy bambusa zawierają szkodliwe substancje, które całkowicie giną dopiero podczas gotowania.
Wiosną, gdy pędy wychodzą z ziemi, możemy odcinać pędy o długości ok. 20 cm. Zdejmujemy z nich łuski zewnętrzne i odcinamy czubek, zostawiając tylko zieloną część. Tak przygotowane pędy wrzucamy do wrzącej wody z dodatkiem soli i cukru i gotujemy do całkowitej miękkości. Najlepsze są z dodatkiem sosu sojowego. Smacznego!
|
|